sobota, 29 czerwca 2013

Raport z "cyfrowej szkoły"

Pod takim tytułem ukazał się artykuł przedstawiający wprowadzanie ICT do szkół. Wnioski nie są optymistyczne. Szkoła nadal funkcjonuje jako instytucja skostniała, nastawiona na wykuwanie definicji. Komputer rzadko jest wykorzystywany do interaktywności, służy głównie jako cyfrowy zeszyt. Przedmioty, na których wykorzystanie ICT mogłoby przynieść wymierne korzyści w postaci wzrostu kreatywności uczniów - plastyka, muzyka i geografia, prowadzone są w tradycyjny sposób. A przecież istnieje mnóstwo programów do tworzenia muzyki, programów graficznych oraz służących do obróbki graficznej. Dzięki internetowi dzieci mogą "odwiedzać" muzea, "oglądać" zabytki, "zwiedzić" cały świat. Niestety, zazwyczaj taką działalność podejmują tylko w domu lub na lekcjach informatyki i to tylko wtedy, gdy ktoś wskaże im odpowiedni program. Zazwyczaj wolą godzinami "przesiadywać" na portalach społecznościowych, wykorzystywać komputer do gier i zabaw. Robi tak 94 proc. badanych, ponad 70 proc. ogląda filmy, muzyki słucha 64 proc.
Zadaniem szkoły powinno być zatem ukazywanie wartościowych programów, zaszczepienie ciekawości poznawczej, żeby w obliczu ustawicznego braku czas na lekcjach uczniowie chcieli wrócić do "nowinek" w czasie wolnym, żeby, jak postuluje Jimmy Wales, twórca Wikipedii, obudzić w nich "głód wiedzy". Kto jednak ma to robić, jeśli nauczyciele są słabo wyszkoleni w tej dziedzinie, brak im kompetencji. Poziom ich wiedzy, w porównaniu do uczniów, jest często żenująco niski. Ubogacając zajęcia szkolne można by chociażby skorzystać z dobrodziejstw wirtualnej szkoły - Khan Academy, która udostępnia dziś za darmo tysiące lekcji wideo milionom ludzi na całym świecie. Oczywiście warunkiem jest stały i nieograniczony dostęp do internetu, czego obawiają się niektórzy dyrektorzy, wskazując na niebezpieczeństwo nadużywania przez uczniów oferowanych im możliwości. Badana młodzież przyznała, że przeglądanie treści w internecie zajmuje im 89 proc., natomiast granie - 86 proc. Jednak musimy też docenić rozwijanie kreatywności - 72 proc. poświęca swój czas na tworzenie i edycję własnych treści.

Raport

niedziela, 23 czerwca 2013

Definicja superbelfra

Dzisiaj drugi dzień Inspiracji 2013. I chociaż mnie tam nie ma (nie za bardzo lubię ruszać się z mojego domku i ogródka), śledzę wydarzenie z zainteresowaniem, oglądając filmiki oraz czytając artykuły. W jednym z nich Marcin Polak, twórca i redaktor naczelny Edunews.pl, pisze o "odmulaniu" szkoły. Mimo entuzjazmu ministerstwa, które uważa, że jest świetnie, rzeczywistość nie wygląda tak różowo. Pojawiają się głosy, że szkoła polska sięgnęła dna. "Żeby odbić się od dna, trzeba mieć pod nogami nie muł, ale twardy grunt". Tym gruntem mogą być nauczyciele - superbelfrzy. I tu autor przytacza rozbudowaną definicję takiego superbelfra. Warto poczytać.

Marcin Polak "Odmulić polską szkołę"

sobota, 22 czerwca 2013

Inspiracje 2013

Od wczoraj odbywa się w Warszawie konferencja z okazji pięciolecia istnienia portalu edunews pod hasem INSPIR@CJE 2013. Pasjonaci nowoczesnej edukacji zastanawiają się "Jak uczynić polską szkołę jeszcze lepszą“. Pokłosiem są filmiki edukacyjne, które mogą być inspiracją dla wielu nauczycieli. Leszek Hojnacki zachęca do wykorzystania mobilnych technologii informacyjnych. Barierą do tego typu działań jest niechęć do umożliwienia kadrze, a szczególnie uczniom dostępu do wifi (z obawy przez jego nadużywaniem). Jolanta Okuniewska prezentuje wykorzystanie TIK w klasach młodszych szkół podstawowych, a Piotr Szlagor, do naucznia informatyki i matematyki, wykorzystuje Scratcha. Sa jeszcze filmiki prezentujące propozycje innych nauczycieli: Barbary Halskiej wykorzystującej w edukacji narzędzie Google (Google Earth, Google ArtProject), Wiesławy Kopf korzystającej z aplikacji oceniania Class Dojo oraz amerykańskiej metody „Całego mózgu". Wszystkie filmiki znajdują się na youtube. Można do nich również dotrzeć poprzez stronę edunews.

piątek, 21 czerwca 2013

Nauczyciel: przewodnik zamiast kaznodziei

Tytuł tego posta to jednocześnie tytuł artykułu Piotra Bińczaka. Autor wymienia w nim zalety szkolnictwa w Finlandii. Skupia się przy tym szczególnie na roli nauczycieli, gloryfikując w pewien sposób ich pracę.  Z drugiej strony ukazuje polskiego nauczyciela, krytykując jego apodyktyczność, która to postawa ma szkodliwy wpływ na "kształtowanie młodych umysłów".
Jak zauważa Roman Lorens anachroniczny model nauczania jest, w dobie rozwoju technologii ICT* i pojawienia się pokolenia Z (cyfrowych tubylców), nie do przyjęcia.
Pomijając wypowiedzi obu autorów, musimy pamiętać o słowach Alberta Einsteina: "Nauka w szkołach powinna być prowadzona w taki sposób, aby uczniowie uważali ją za cenny dar, a nie za ciężki obowiązek.”

* ang. Information and Communication Technologies 
artykuł Piotra Bińczaka

czwartek, 13 czerwca 2013

Awatarowa klasa

Tytułową klasę możemy  stworzyć na platformie ClassDojo. Umożliwia ona ocenianie zachowania uczniów. Po założeniu konta dodajemy klasę, wpisujemy uczniów i  przydzielamy im awatary. Następnie dokonujemy analizy ocen z zachowania, ustalamy zmiany oraz wybieramy odpowiednie ikony. Edycja ikon umożliwia zapis w języku polskim. W miarę potrzeb możemy dodawać nowe oceny.

na podstawie artykułu Jolanty Okuniewskiej, o której pisałam przy okazji awatarów- ukazał się on na platformie superbelfrzy.edu.pl

wtorek, 11 czerwca 2013

Polak potrafi...

... nie tylko konstruować łaziki marsjańskie. Oprócz twórców Wiedźmina istnieją inne firmy, które osiągnęły sukces komercyjny. Jedną z nich jest firma z Zabrza, największy polski producent gier przygodowych - Artifex Mundi. Ich gry można pobrać na platformie Big Fish Games, z opcją uprzedniego przetestowania. Dla nowych użytkowników są atrakcyjne promocje. "Moja" gra kosztowała raptem niecałe 3 $.  Co prawda nie jest przeznaczona dla młodszych graczy, ale starszym dostarczy wielu wrażeń. Wspaniały pomysł, doskonała grafika, uruchomienie myślenia dedukcyjnego oraz możliwość poćwiczenia  języka angielskiego to atuty nie do przecenienia.

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Polak potrafi!

Niedawno studenci z Politechniki Białostockiej wygrali międzynarodowy konkurs w Utah. Ich łazik marsjański Hyperion był bezkonkurencyjny, zdobywając 493 na 500 możliwych punktów, największy wynik w historii zawodów. Drugie miejsce zajęła również załoga z Polski, z Politechniki Wrocławskiej, która skonstruowała Scorpio III. Należy dodać, że załoga z Białegostoku wygrała również ubiegłoroczne zawody, a w 2010 roku zajęła trzecie miejsce, pokonując konkurentów wspieranych przez NASA.
wiadomości białostockie

niedziela, 9 czerwca 2013

Freelearning.pl

Na Portalu liderów edukacji EID ukazał się artykuł Romana Lorensa na temat platformy edukacyjnej freelearning.pl. Jest to miejsce na którym można wymienić się swoją wiedzą i doświadczeniem oraz korzystać z wiedzy innych. Jak sama nazwa portalu wskazuje czynności te są całkowicie darmowe.
"Dla nauczycieli to z pewnością sposób, by być bliżej uczniów, studentów oraz możliwość rozwijania zainteresowań i dzielenia się pasją z innymi".

artykuł Romana Lorensa

niedziela, 2 czerwca 2013

Szkoła w chmurze

Na edunews ukazał się ciekawy artykuł Jolanty Okuniewskiej, nauczycielki w Szkole Podstawowej nr 13 (sic!) w Olsztynie, opisujący ciekawy przykład eTwinningu. Proponuje ona szereg programów, z których najciekawszy wydaje się voki, do tworzenia mówiących awatarów. Oto efekt: