środa, 29 lipca 2015

Szkolny administrator IT

Jednym z głównych mankamentów wymienianych przez nauczycieli uczestniczących w Aktywnej Edukacji był brak w szkole etatowego administratora IT. O problemie tym pisze na portalu edunews Małgorzata Kowalczuk. Stwierdza, że „organy prowadzące niechętne są finansowaniu takiego etatu, a MEN nie widzi takiej potrzeby, bo przecież “szkoły sobie poradzą””. No i faktycznie. „Jakoś” sobie radzą. ”Społeczny” administrator IT walczy ze starzejącym się sprzętem, cierpliwie instaluje niezbędne programy, rozwiązuje problemy hardwarowe i softwarowe innych pracowników szkoły, prowadzi szkolenia swoich kolegów, stronę internetową placówki , dziennik elektroniczny, doradza kwestię zakupów… Wszystko poza swoim czasem pracy.

sobota, 25 lipca 2015

Czasy się zmieniają

Na portalu edunews ukazał się kolejny artykuł ukazujący  konieczność „nowej szkoły” -  takiej, która „pomoże ludziom rozwinąć się zgodnie z duchem zmian”, wykształci kreatywność, umiejętność rozwiązywania problemów,  gotowość na zmiany. Współczesna szkoła - oparta na modelu pruskim, której wyznacznikiem są „dzwonki, ustalony zasób wiedzy, “nie mówimy, lecz słuchamy, zanim mówimy, zgłaszamy się” - nie daje szansy na rozwój tych kompetencji. Najlepsze szkoły to te, w których korzysta się z nowych technologii, traktując je jako narzędzie „pozwalające zmienić środowisko uczenia się w klasie ze zdominowanego przez nauczyciela na ucznia w centrum”. Takie placówki osiągają też szczególną  skuteczność w przypadku uczniów zagrożonych i uczniów mających specjalne potrzeby edukacyjne.
„Nauczanie wspomagane komputerowo:
-Nie osądza i motywuje
-Umożliwia częste i szybkie przekazywanie informacji zwrotnej
-Indywidualizuj proces uczenia się poprzez dostosowanie do potrzeb uczniów
-Pozwala uczniom na większa samodzielność
-Zapewnia multisensoryczne środowisko uczenia się (obrazy, dźwięki i symbole)”*

środa, 22 lipca 2015

Czas na zmiany

"Ministerstwo Edukacji Narodowej przedstawiło propozycję zmian w podstawie programowanej nauczania informatyki. Celem proponowanych zmian jest m.in. powszechne nauczanie programowania". Powyższy cytat pochodzi z artykułu Marcina Maja, który ukazał się wczoraj na Portalu Internautów. Nie tylko pisze o przygotowanym przez Radę ds. Informatyzacji Edukacji projekcie, ale określa go jako rewolucyjny - dzieci mają programować od pierwszej klasy szkoły podstawowej do klasy maturalnej. W przedszkolu przewiduje się natomiast używanie urządzeń elektronicznych do zabawy.

czwartek, 16 lipca 2015

Aktywna edukacja i co dalej

Ponad miesiąc temu odbyła się w warszawie konferencja podsumowująca program "Aktywna edukacja", realizowany przez Centrum Edukacji Obywatelskiej w ramach projektu "Wdrożenie podstawy programowej kształcenia ogólnego w przedszkolach i szkołach". Jego celem było doskonalenie metod nauczania i włączanie do praktyki szkolnej technologii informacyjno-komunikacyjnych. Jak przekonywała na konferencji minister Joanna Berdzik "TIK nie może być celem samym w sobie, ale metoda rozbudzania pasji do nauki oraz elementem przygotowania dzieci do życia i efektywnego funkcjonowania we współczesnym świecie". Nie może być sytuacji, w której "nauczyciele "zachłystują się" nowymi technologiami i do pomysłu TIK "dorabiają" lekcję". Cytat ten pochodzi z wydanej przez CEO publikacji*, będącej pokłosiem programu "Aktywna edukacja". Autorki - Małgorzata Ostrowska oraz Danuta Sterna przedstawiają w niej przykładowe konspekty oraz, pogrupowane według przedmiotów, dobre praktyki, które mogą być inspiracją do doskonalenia własnej pracy*.

czwartek, 9 lipca 2015

Scrachowy komiks

Muszę przyznać, że wydawnictwo Helion nadąża za trendami. Na fali sukcesów programu Mistrzowie Kodowania wydało pozycję "Scratch. Komiksowa przygoda z programowaniem". Książka otrzymała nagrodę dla najlepszej książki popularyzującej naukę wśród młodzieży na XXI Wrocławskich Targach Książki Naukowej. W opiniach umieszczonych na wstępie czytamy m.in. "Jeśli sądzisz, że Twoje dziecko ma potencjał, aby zostać programistą, pora zapoznać go ze scratchem. Scratch. Komiksowa przygoda z programowaniem sprawi, że łatwiej będzie mu zacząć". Myślę, że o wiele łatwiej i przyjemniej przystąpić do programu Mistrzów Kodowania  J.
Z pewnością o MK nie słyszał pan Ryszard Zenker z Puszczykowa, którego recenzję umieszczono w internecie pod opisem wspomnianej pozycji Heliona. Dowiadujemy się z niej, że wnuczek pana Ryszarda "po otrzymaniu książki z wypiekami na twarzy siedzi przy komputerze i programuje przykłady z książki. Wcześniej zapoznał się już z systemem Scratch lecz nie miał pomysłów na gry". Z recenzji wynika, że istnieje zapotrzebowanie na książki programistyczne dla dzieci. Pan Zenker proponuje też założenie przez Helion strony www.scratch.helion.pl, umożliwiającej umieszczanie przez dzieci swoich projektów. Widocznie nie trafił na platformę scratch.mit.edu.
Poniżej jeden z opisanych w "Komiksowej przygodzie..." programów - Odyseja kosmiczna stworzona przez artura_wiktora.

Można też podejrzeć książkę w pdf-ie.