sobota, 24 stycznia 2015

Tak było - EDU Inspiracje

"Edu Inspiracje to spotkania inspirujące edukację". To zdanie znalazło się na stronie zawierającej relację z drugiego spotkania z cyklu Edu Inspiracje. Miało ono na celu zachęcenie do wprowadzenia elementów gamifikacji na zajęciach edukacyjnych. "Gamifikacja jest dla wszystkich, bez względu na wiek czy przedmiot nauczania". Nastepne spotkanie już w marcu.

czwartek, 22 stycznia 2015

Raport STARTERA

Jak wygląda portret dzisiejszego ucznia? Jakie ma plany na przyszłość? Czy szkoła zaspokaja jego potrzeby? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w najnowszym raporcie Gdańskiego Inkubatora Przedsiębiorczości STARTER. Wynika z niego m.in., że blisko połowa uczniów nie pozyskuje kompetencji w zakresie obsługi technologii w szkole, a lekcje informatyki są nieciekawe (deklaruje tak co 5 gimnazjalista lub licealista). "Uczniowie uczą się na nich rzeczy, które poznali wcześniej, uważają, że nie będą im one w przyszłości przydatne i nie lubią sposobu prowadzenia zajęć. Średnio co 10 badany uważa, że lekcje są zbyt teoretyczne. Dominują ci uczniowie, którzy na lekcjach informatyki się nudzą, bo powtarzają treści sobie dobrze znane, ale problem mają też ich mniej uzdolnione koleżanki i koledzy". Jak temu zaradzić? Widzę tylko jeden sposób - uczmy programować. Mistrzowie Kodowania nigdy się nie nudzą!

środa, 21 stycznia 2015

Pozwólmy na kreatywność

"Co autor mial na myśli"? To pytanie nie raz prześladowało (prześladuje?) młodych ludzi. Staramy się podpowiadać, naprowadzać na rozwiązania. Zbyt rzadko pozwalamy na "aktywność twórczą". Taka już mentorsko-belferska natura. Czasami uda mi się ją powstrzymać, szczególnie podczas pracy z Zosią, która często stopuje mnie słowami "Mam inną wizję". I cóż mam na to rzec? Oto jej bardzo oryginalne dzieło. Ciekawe, czy domyślicie się, co to glista na środku? A propos - praca jest jeszcze niedokończona.

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Mistrzowie górą!

Reklama Mistrzów w TV i radiu powoduje przyspieszoną infekcję. Zainteresowanie programem wzrasta lawinowo. Mówi się o nim także na każdym zjeździe nauczycielskim. W miniony weekend w Warszawie spotkałam sporo osób uczestniczących aktywnie w II edycji. Wszyscy wypowiadają się  nt. Mistrzów entuzjastycznie, co nakręca ciekawość i powoduje chęć przystąpienia do programu. Jednak to nie wszystko. Również nasi mali Mistrzowie zarażają innych. Dziś podbiegła do mnie Basia (ledwie przyszła do szkoły) i pochwaliła się, że nauczyła kodować swoje kuzynki J.

piątek, 16 stycznia 2015

Mistrzowski narybek

Szykują się następcy obecnych Mistrzów. Nie będzie problemu z naborem, gdy szóstoklasiści ukończą szkołę. Bakcyla programowania łyknął np. Dominik - uczeń klasy pierwszej. Niestety nie może uczęszczać na razie na zajęcia. Zaczniemy wspólnie programować od września. Na razie pracuje z tatą. Oto jego dzieło:


Dominik reprezentował naszą szkołę w Drużynowych Mistrzostwach Miasta Leszna i Powiatu Leszczyńskiego w szachach, na których nasza szkoła zajęła III miejsce. Obok niego w zmaganiach brali udział: Natalia, która oprócz sukcesów szachowych zbiera laury w konkursach piosenki, Miron i dwóch Pawłów.Starszy z nich, jako jedyny z 77 osób, zakwalifikował się do Wojewódzkiego Konkursu Matematycznego. Zdolną mamy młodzież.

czwartek, 15 stycznia 2015

EDU Inspiracje - już jutro!

W piątek, 16 stycznia o godz. 14:30, po raz drugi w Gdańskim Inkubatorze Przedsiębiorczości STARTER odbędą się EDU Inspiracje – spotkania gromadzące przedstawicieli oświaty, biznesu oraz edukacji pozaformalnej zainteresowanych nowatorskimi metodami i narzędziami nauczania. Uczestnicy ponownie zmierzą się z zagadnieniami zastosowania gamifikacji w edukacji. Tym razem o swoich doświadczeniach w gamifikowaniu opowie dr Wojciech Glac z Uniwersytetu Gdańskiego. Gość EDU Inspiracji przedstawi elementy mechaniki i dynamiki gier prowadzonych w ramach czterech kursów akademickich, a także spostrzeżenia i refleksje płynące z ich gamifikowania, przydatne dla osób pragnących wprowadzić to narzędzie do swojej praktyki dydaktycznej. Piątkowe spotkanie będzie też okazją do zapoznania się z ciekawymi wnioskami płynącymi z raportu STARTERA zrealizowanego przez Fundację Ośrodek Badań i Analiz Społecznych na temat technologii i postaw przedsiębiorczych uczniów gdańskich.

środa, 14 stycznia 2015

Mistrzowskie filmiki

O Mistrzach głośno w TV. Można obejrzeć „reklamówki” Mistrzów Kodowania. Wczoraj przed Teleexpressem natrafiłam na jedną z nich. Wszystkie są przekonujące, genialnie zmontowane, z pomysłem. Poniżej jeden z sześciu filmikow, dostępnych również na youtube - z moją koleżanką Anią, trenerką Mistrzów. Zobaczcie sami. A dla lubiących czytać - przykład wspaniałego pióra - fragment Ani bloga. 

wtorek, 13 stycznia 2015

Nie jest tak źle

Dziś, mimo 13-tego, trochę optymizmu. Spory procent dzieci (32% ) lubi chodzić do szkoły. Pewnie są to głównie ci, którzy „trafili” na dobrego nauczyciela – pedagoga, który nie pozwala na nudę, a jego postawa jako wychowawcy jest bez zarzutu. W  wielu miastach organizowane są konkursy na najpopularniejszego nauczyciela roku. W tegorocznej edycji w naszym mieście zwyciężyła Jagoda Kaźmierczak. Niech jej słowa będą „przepisem” na dobrego nauczyciela:
„Moim zdaniem najważniejszą rolą nauczyciela jest pomoc uczniowi w usamodzielnieniu się, braniu odpowiedzialności za naukę i własny rozwój. Równie ważne jest też ciągłe motywowanie uczniów poprzez wyznaczanie im nowych jasnych celów. Poprzeczkę stawiam wysoko, ale sama też nie robię niczego na pół gwizdka i tego oczekuję również od uczniów”. Dodaje też, że utrzymanie na lekcjach dyscypliny, w niczym nie psuje przyjaznej atmosfery.

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Czy szkoła demotywuje?

Wczoraj pisałam o demotywującym wpływie ocen. Dziś będzie  o demotywującym wpływie szkoły. Pisze o tym, po raz kolejny, dr Marzena Żylińska*. Przedstawia chłopca z grupy wczesnoszkolnej, który całe popołudnia spędza na odrabianiu lekcji, bynajmniej nie powodu jakichś deficytów rozwojowych, ale nadmiaru pracy zadawanej przez panią nauczycielkę. Zawsze uważałam, że liczy się nie ilość lecz jakość, a „mechaniczne wypełnianie luk w zeszytach ćwiczeń, to najmniej efektywna forma nauki”. Po to zrezygnowaliśmy w I-III z pakietów, aby wprowadzić nową formę edukacji. Tymczasem zauważam, że w miejsce wieloksiążkowych ćwiczeń pojawiły się tysiące kserówek, których sens wypełniania czasem trudno wytłumaczyć. „Zmuszanie dzieci do robienia nudnych zadań ma tylko i wyłącznie jeden skutek: trwale zraża je do nauki”.

niedziela, 11 stycznia 2015

Przekraczać granice

Mając w pamięci wczorajszą galę przeglądu sportowego, podziwiam charakter ludzi tam nagrodzonych. Chociaż nie tylko ich. Doceniam wszystkich, którzy mają pasję, pchającą ich stale do przodu, do przekraczania granic. Taką pasją może być też stałe dokształcanie się. W naszej szkole, placówce o profilu integracyjnym, istnieje nagroda, którą przyznaje się za największy progres. Przyświeca jej motto „Twój rekord życiowy Twoim rekordem świata!”. Doceniam wysiłek osób wyróżnionych, jednak mam mieszane uczucia. Nagroda opiera się na średniej, która z kolei zależy od ocen, a oceny…cóż jest to rzecz względna. Zawsze powtarzam, że uczyć powinniśmy się dla wiedzy nie dla ocen. Mówi też o tym Andrzej Blikle w wywiadzie dla "Dyrektora Szkoły". Neguje skuteczność ocen, a nawet podkreśla ich szkodliwość. „Oceny nie są jedynie nieskuteczne, lecz wprost przeciwskuteczne”. Denerwuje mnie „walka” o średnią, „żebranie” o lepszą ocenę, wszelakie rankingi, itp. W tym wszystkim ginie satysfakcja z tego, że więcej umiem, potrafię. Owszem, nagrody są miłe, ale ważniejsza jest dla mnie moja samoocena, nie opinie innych. Tak, jak propaguje Iwona Majewska-Opiełka musimy pracować nad wykształceniem u uczniów (najpierw u siebie) pięciu podstawowych cech: poczucia własnej wartości, proaktywności, spójności wewnętrznej, poczucia obfitości, pozytywnego myślenia. Wtedy nie tylko osiągniemy więcej, ale i będzie nam się żyło lepiej, „pełniej”, czego wszystkim w tym Nowym Roku życzę. A jeśli znajdziecie się w sytuacji bez wyjścia, skorzystajcie z rady zamieszczonej na kalendarzu, udostępnionym na stronie Inkubatora Przedsiębiorczości STARTER J.

sobota, 10 stycznia 2015

Teraz android


Jeden z moich uczniów tak był zafascynowany możliwością tworzenia gier na androida, że dzisiaj uległam jego prośbom i wprowadziłam go w świat App Inventora. Oczywiście musiał obiecać, że nie rzuci scratcha J. Karol interesuje się programowaniem do tego stopnia, że próbuje tworzyć swoje własne gry. Ponieważ ma ze mną zajęcia indywidualne z informatyki, nie ma problemu z realizacją dodatkowych pomysłów, które wpadną nam do głowy. Ciekawa jestem, czym pochwali się w poniedziałek. W każdym razie nie mógł się doczekać, kiedy wróci do domu (dziś odrabialiśmy 2.01). 

piątek, 9 stycznia 2015

Scratchomaniacy

Moi programiści często mnie zaskakują. Tym razem był to Adaś z V klasy. Przy realizacji modułu „Kot goni mysz”, miał sporo dodatkowych pomysłów, np. żeby to był „berek”, później żeby program naliczał punkty, itp. Bawiliśmy się wspaniale, „wyprzedzając materiał”. Adaś postanowił popracować jeszcze w domu. Zdradził też, że w czasie przerwy świątecznej, korzystając ze strony code.org zrobił swoją grę. Szkoda, że jej nie udostępnił. Oto jego wczorajszy projekt.

Tymczasem grupa zaawansowana pracowała nad czasomierzem. Temat trochę spóźniony, bo przydałby się w sylwestra J . Ale co tam, wykorzystamy go przy pisaniu kartkówek J.

czwartek, 8 stycznia 2015

Podsumowanie w Inkubatorze Przedsiębiorczości STARTER

Inkubator Przedsiebiorczości STARTER zamieścił na facebooku krótkie podsumowanie ubiegłego roku. Wnioskuję z niego, że można zazdrościć miastu Gdańsk tak prężnie działającej organizacji. Wśród realizowanych projektów szczególny sentyment mam do trzech: CodeWeek in STARTER, Lekcje Przedsiębiorczości  oraz EDU Inspiracje. Zainteresowanie pierwszym z nich jest oczywiste – rok 2014 był dla mnie Rokiem Kodowania. Zaangażowałam się w projekt Mistrzowie Kodowania, bazującym na scratchu - wizualnym  języku programowania. Moją pasją i wiedzą dzieliłam się zarówno z uczniami, jak i nauczycielami. Czasami udało mi się też zainteresować scratchem rodziców.  W efekcie powstało wiele ciekawych prac, a moi najbardziej zaawansowani programistycznie uczniowie mieli możliwość odwiedzenia stolicy i uczestniczenia w Ogólnopolskim Przeglądzie Projektów Młodzieżowych oraz Festiwalu Projektów Mistrzów Kodowania. Niezapomniane przeżycie.

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Lubimy programować

Lubię takie energetyczne dni. Z powodu białego puchu, musiałam zostawić mój dwukołowiec w garażu (samochód odpalam tylko wtedy, gdy muszę J) i zafundowałam sobie pieszą wędrówkę do pracy. Przechadzka, chociaż krótka, w padającym śniegu przez las – bezcenne. Nie było mowy, aby z pierwszakami nie poruszyć zimowych tematów. Z zapałem tworzyli w „nieśmiertelnym” J paincie swoje dzieła. Wcześniej jednak przypomnieliśmy sobie nasz „grudzień kodowania”. Przypomniałam o zaletach programowania. Aby wzmocnić efekt pokazałam moje aplikacje zrobione w app inventor. Byłam zdziwiona reakcją dzieci. Wszyscy chcieli rysować w „minipaint”, usłyszeć słowa dzięki programowi zmieniającemu tekst na mowę, złapać krecika. Padły również prośby o udostępnienie aplikacji. Obawiam się, aby dzieciaczki nie powiedziały rodzicom, że pani kazała przynieść komórki i tablety, bo chce w nich coś zainstalować J. Szóstoklasistom aplikacje też się spodobały - do tego stopnia, że przesłałam im je przez bluetootha. Zapytali tylko, czy przy okazji nie podsyłam im wirusa J.
Na przerwie "złapała" mnie Baśka. Z przejęłam poinformowała o stworzeniu bloga. Moi uczniowie nawet w wolne dni nie próżnują - w ostatnich dniach grudnia Zosia podesłała mi na facebooku link do swojej strony z kartką noworoczną w scratchu. Pokolenie cyfrowych tubylców rozwija się J.

czwartek, 1 stycznia 2015

Koniec detoksu

Pisałam kiedyś o cyfrowym detoksie. Zafundowałam sobie taki w ostatnim tygodniu. Nie był to jednak detoks zbyt ortodoksyjny (na to mnie nie stać J). Bawiłam się App Inventorem - narzędziem do tworzenia prostych aplikacji na androida. Na youtube można znaleźć mnóstwo tutoriali, które pomogą nam w projektowaniu. Co prawda większość jest w języku angielskim, ale...zwiększanie przy okazji swoich kompetencji językowych potraktowałabym jako zaletę. App Inventor umożliwia podgląd na żywo na telefonie bez konieczności kompilacji i wgrywania aplikacji na telefon. Ja sprawdzałam działanie na tablecie. Wystarczy zainstalować MIT AI2 Companion i po uruchomieniu programu podać kod, który wygeneruje nam APP Inventor lub zeskanować kod QR. Ponieważ drugi sposób jest szybszy, zazwyczaj z niego korzystałam*.

*Jeszcze szybszym sposobem jest używania kabla USB.