sobota, 27 stycznia 2018

Ze świata cyfrowego do tablicy i kredy :-(

Nasze lekcje z wykorzystaniem 65-calowego monitora  interaktywnego  firmy Samsung przeszły do historii. Szkoda!  Kodowanie i udostępnianie swoich prac na dużym ekranie wzbudzało wiele emocji. Podobnie było z tworzeniem i rozwiązywaniem quizów z różnych dziedzin. Wykorzystywaliśmy do tego oprogramowanie MagicIWB oraz SMART Notebook. Gotowe zadania znalazły się na platformach SMART Learning Suite oraz SMART Exchange. Wreszcie mogliśmy w pełni  wykorzystać tablety, które szkoła zdobyła z miejskiego programu dotyczącego wspierania nowych technologii. Wiele lekcji , a raczej tego, co dzieje się na ekranie, nagrywaliśmy. Robiliśmy tez zrzuty ekranu. Bardzo podobała nam się możliwość  pracy kilku osób jednocześnie- możliwość pisania, używania gestów wielodotyku. Bawiło nas rozpoznawanie kształtów, równań, wzorów matematycznych, zdań  i przekształcanie z pisma odręcznego na tekst maszynowy.  Przy okazji podszkoliliśmy języki obce, gdyż program „zna” słowa w języku angielskim, niemieckim , rosyjskim i hiszpańskim. Podobało nam się  też rysowanie z wykorzystaniem przeróżnego rodzaju linii, kształtów, pióro kreatywne i magiczne.
Mieliśmy możliwość skorzystać z  wirtualnej drukarki systemowej,  robiliśmy odręczne notatki na wybranych aplikacjach MagicInk, korzystaliśmy  ze stopera, dyktafonu, wirtualnego cyrkla, kątomierza, „latarki i lupy, która powodowała zaciemnienie całej tablicy i podświetlenie wybranego przez siebie fragmentu.
Można by nam zarzucić, że wszystko to tylko zabawa, ale…czyż właśnie bawiąc się, nie uczymy się najlepiej? Poza tym umiejętność posługiwania się TIK-iem to dla cyfrowych tubylców konieczność.