Spotkania ze Sztuką i AI

Spotkania ze Sztuką w czasach technologii są banalnie proste. Co prawda nie ma to, jak obcowanie na żywo (do dziś pamiętam czas spędzony w Luwrze i wzrok Mona Lisy), ale nigdy nie moglibyśmy zobaczyć tylu dzieł, gdyby nie internet. Moje pierwsze wirtualne zwiedzanie zaczęłam od Google Art Project. Piszę o tym w poście "Wyjdźmy poza....". Było to związane z realizacją tygodniowego kursu etwinningowego "Uczenie się poza klasą szkolną". Kursy etwinngowe polecam nieustanie - stąd zaczęła się moja prawdziwa przygoda z TIK-iem.
Podczas szkolenia nauczyłam się nawigować po platformie i stworzyłam swoją pierwszą kolekcję dotyczącą motywu Wenus. Stad ten wybór? Był to piękny :-) czas prowadzenia warsztatów w programie Mistrzów Kodowania. Jeden z trenerów miał T-shirt z reprodukcją obrazu. Nie potrafiłam sobie przypomnieć nazwiska autora – cóż, nie mam pamięci do nazwisk. Zeskanowałam jednak obraz za pomocą aplikacji Google Goggles, która „wyrzuciła” wynik. Teraz oczywiście użyłabym Google Lens.

Wracając do kursu poznałam ciekawe przykłady zajęć oraz linki do interesujących edukacyjnie miejsc, m.in. superlame i lunapic. W edytorach tych robiliśmy przeróbki znanych obrazów. Obecnie generatorów umożliwiających tworzenie zabawnych fotomontaży jest mnóstwo. Zebrała je na platformie Pearltrees Michellechadwick. 

Dzięki kursowi mogłam podzielić się wiedzą w TIK w edukacji, ale przede wszystkim zainteresowałam się wykorzystaniem internetu do zgłębienia swojej wiedzy na temat sztuki. Nie poprzestałam tylko na produktach Google. Wkrótce nadarzyła się okazja do poszerzenia wiedzy. Stałam się uczestniczką cyklu szkoleń TuEuropeana 2018, zaprogramowanych wspólnie z EduLab PCSS w Poznaniu. Sporo treści dotyczyło archiwów i prawa autorskiego. I tu też mogłam prześledzić motywy w sztuce np. motyw drzewa. Jednak podstawową umiejętnością, którą zdobyłam było wyszukiwanie zdigitalizowanych dzieł, których w rzeczywistości nigdy nie będę miała możliwości zobaczyć na żywo. Wy też możecie potrenować korzystając z postu z linkami do archiwów. 

A jeślibyście chcieli wzbogacić swoją wiedzę na temat dzieł sztuki polecam też, oferującą codzienną porcję wiedzy, aplikację DailyArt. Na czas koronawirusa jak znalazł, podobnie jak koystanie z wirtualnych wycieczek do muzeów. Ich spis znajduje się na stronie. Nie ma tam wymienionego Muzeum Narodowego w Warszawie, jednak zwiedzać ten przybytek możecie korzystając z kanału Youtube. Warto też śledzić stronę Muzeum na Facebooku. Jego pracownicy dbają też o młodszych gości. Dziś np.proponują zabawić się w detektywa i wspólnie z Blanką odwiedzić gmach MNW, by poznać sekrety „Pomarańczarki” Aleksandra Gierymskiego oraz wysłuchać opowieści o burzliwej historii obrazu. Odcinek znajdziecie tutaj. Pomarańczarka to swoisty hit ostatnich dni. Została wykorzystana w aplikacji stworzonej z okazji 158. urodzin MNW. Dzięki niej (aplikacji) możemy zostać bohaterem dzieła sztuki, tak jak została nią Nauczycielka Roku 2017 - Marta Florkiewicz-Borkowska, zwana FloBo. Jej artykuł na temat "gadających obrazów" możecie przeczytać na stronie Superbelfów.

Aplikacja jest darmowa. Nazywa się Muselfie. Muzeum informuje, że "do dyspozycji mamy 15 teł w wersji offline oraz dodatkowe 15 w wersji online, które można ściągnąć do swojej aplikacji. Z okazji nowych wystaw i pokazów mających premierę w MNW będą dodawane tła specjalne". Dodaje też strony do pobrania: na iOS i na Androida.

Projekt Muselfie stworzyli pracownicy Muzeum Narodowego w Warszawie razem z zespołem Pracowni Otwierania Kultury w Centrum Cyfrowe, w ramach realizowanego przez Centrum projektu promującego wykorzystanie technologii w instytucjach kultury. Partnerem IT jest Laboratorium EE. Aplikacja powstała dzięki dofinansowaniu Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
No dobrze, fotomontaż fotomontażem, ale jak go ożywić? I tu kolejna aplikacja - #ChatterKid.
Nie będę Was już dłużej powstrzymywać. Kończę pisanie, bo wiem, że nie możecie się doczekać stworzenia własnego dzieła. W zasadzie kusi mnie, żeby ogłosić konkurs na najlepszy obraz. Jednak...chociaż lubię brać udział w rywalizacji, generalnie jestem przeciwko organizowaniu konkursów. Szczególnie w czasie, gdy wysyłanie nagród byłoby problematyczne. Stąd może przyjmiemy umowę - wrzucicie swoje dzieła w komentarzach. Co wy na to?
Może zechcecie też wrócić do postów na temat AI i sztuki? (pamiętajcie o włączeniu wtyczki Adobe Flash Player)
AI i voki
AI Schools & Academy i Mona Lisa

12 tys. gości na urodzinach kota Scratcha!

Czy można wyprawić urodziny...kotu? Takie na...12 tys. osób? Z Cyfrowym Dialogiem jest to możliwe. Wczoraj odbyła się największą onlinowa impreza programistyczna wszechczasów.  Zaprószenie przyjęli goście z całej Polski - mali, więksi i całkiem duzi. Nie zawiedli się. Wypowiedzi na czacie były pełne zachwytów. Duże brawa należą się całej ekipie, chociaż najbardziej”widoczne” były Agnieszka i Teresa prowadzące imprezę. Kompetentne, życzliwe, serdeczne, podbiły serca dzieci. Sam jubilat - scratchowy kot - pojawiał się kilkakrotnie, aby... ale to już możecie obejrzeć sami, bo urodziny zostały zarchiwizowane na nagraniu. Będziecie mogli przypomnieć sobie również tworzone na żywo projekty w scratchu dużym i małym. Nie zapomnijcie dorzucić swoich prac na wspólną przestrzeń- padlet i studio. A komu mało, polecam spotkanie z prof. Aleksandrą Przegalińską i jej wykład nt. sztucznej inteligencji. Oczywiście na kanale Amazona. Niesamowita gratka dla fanów technologii.
Linki do programów scratchowych prezentowanych podczas imprezy:
Eko Kot
Koci relaks
Rysowanie
Scratchowa tęcza
Kocie uczucia

Już jutro! Świętuj z nami urodziny Scratcha!

Cyfrowy Dialog to Stowarzyszenie, które początkowo działało jako Mistrzowie Kodowania. Od samego początku wnosi znaczący wkład w naukę programowania. W zasadzie to nie reforma wprowadziła do szkół naukę kodowania. Zrobili to MK. Wielu osobom utkwiły w pamięci imprezy organizowane na zakończenie poszczególnych edycji programu Mistrzów oraz inne - okolicznościowe. Przygotowane z dużym rozmachem, za każdym razem były Świętem Programowania. Już jutro będziecie mieli okazję wziąć udział w takim święcie - tym razem online.
"Maj jest miesiącem Scratcha, a 20 maja to dzień, w którym w szczególny sposób będziemy świętować w całej Polsce scratchowe urodziny. Będą wszyscy, więc i Ciebie nie może zabraknąć podczas tego wydarzenia".
Taka zachęta znajduje się na stronie Cyfrowego Dialogu. Zabawa będzie trwała przez cały dzień - od 9.00 do 15.45. Czeka mnóstwo niespodzianek i wyzwania, w których każdy może sprawdzić swoją supermoc. Podsumowanie dnia o 17.00 - spotkanie z prof. Aleksandrą Przegalińską.
Jak wejść na urodziny? Wystarczy obejrzeć krótki film instruktażowy na temat dołączenia do spotkania z komputera. Nie trzeba (chociaż można - jeśli ktoś korzysta z aplikacji Teams) się logować. W przypadku wchodzenia na spotkanie z urządzeń mobilnych, będzie konieczność pobrania aplikacji Teams.
Organizatorzy zachęcają do aktywności z wykorzystaniem Scratcha lub Scratcha Juniora. Warto zainstalować sobie te programy. Instrukcja oczywiście na podanej wyżej stronie - Cyfrowego Dialogu. Tam też szczegółowa "rozpiska". Można wziąć udział nawet we wszystkich spotkaniach z Kotem. 😉
A tak do świętowania zaprasza Mitch Resnick.

Zwierzęta w 3D i edukacyjna e-koszulka - virtuali-tee

Zawsze fascynowała mnie tematyka rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości . Wróciłam do niej za sprawą eventu edukacyjnego online - „Przerwy z CDT”, podczas której Agnieszka Chomicka Bosy pokazała sposób, jak „ożywić” zwierzęta. W 2019 Google dodało do swojej wyszukiwarki funkcję, dzięki której możemy zobaczyć skalę obiektu, a także szczegóły, których nie widać lub są słabo widoczne na zwykłym zdjęciu. Ta funkcja działa niestety tylko na niektórym sprzęcie – mi wyświetliło - po wpisaniu w Google Play „Usługi Google Play dla AR” – „twoje urządzenie nie jest zgodne z tą wersją”. A szkoda, bo efekty są niesamowite. W skrócie:

• wpisujecie w wyszukiwarkę na smartfonie nazwę dowolnego zwierzęcia (na stronie  w artykule Łukasza Majchrzyka jest ich wymienionych 25), 
• jeśli wyszukiwarka wyświetli zwierzę z adnotacją „Zobacz, jak wygląda (nazwa zwierzęcia) w naturalnej wielkości”, klikamy w „Wyświetl w 3D”
• zwierzę ożywia – rusza się, słychać dźwięki
• jeśli pod zwierzęciem pojawia się napis „Zobacz model”, możemy go zaprosić do naszego pokoju, tak jak zrobiła to Paulinka z klasy 6 :-)

„W wyszukiwarce Google jest więcej innych obiektów w rozszerzonej rzeczywistości niż tylko zwierzęta 3D. Google współpracuje z niektórymi witrynami i markami, aby pokazywać produkty, meble, a nawet ludzkie ciało w 3D” - Szkielet człowieka, Anatomia człowieka, Obiekty NASA (planety). Trudniej je jednak wyszukać - pojawiają się niżej w wynikach wyszukiwania obok adresów witryn, które je dostarczają.
Ja szkieletu i antomii człowieka nie musiałam oglądać w internecie. Zobaczyłam je dzięki Ośrodkowi Doskonalenia Nauczycieli Rewers. Współpracuje on z firmą CURISCOPE i sprowadza EDUKACYJNE E-KOSZULKI - VIRTUALI-TEE. Stałam się szczęśliwą posiadaczką jednej z nich. Wspaniała zabawa, w której uczestniczyła moja rodzina. Już się cieszę na następny online, podczas którego zaprezentuję ją moim uczniom.

Pan Belfer, Maciej Danieluk i Microsoft Office365 dla każdego

Sezon webinarów w pełni. Darmowe - płatne, lepsze - gorsze, bardziej i mniej popularne. Do tych pożądanych należą niewątpliwie wszystkie związane z Teams i Office 365. W poście podałam do nich kilka linków, jednak gdy wrzucicie hasło „Teams” w wyszukiwarce YouTube’a „wyskoczy” masa propozycji. Dziś warto skorzystać ze sprawdzonych prowadzących – Macieja Danieluka i Dawida Łasińskiego, zwanego również Panem Belfrem, którzy w przystępny sposób opowiedzą o produkcie Microsoftu. „Webinar będzie zawierał raczej treści podstawowe, więc wyjadacze i eksperci z pewnością nie znajdą tam nic nowego”. Będzie to wprowadzenie do kursu, którego start już wkrótce. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej zapraszam na fejsbukową stronę Pana Belfer - nauczyciel z Internetów. Dziś, 21.00.

WebQuest - sposób na zdalne nauczanie

Poprzedni post dotyczył projektów. Dziś będzie o WebQueście. Według Wikipedii WebQuest to „rodzaj metody projektów zorientowanej na uczniowskie badania w oparciu o instrukcję umieszczoną na stronie internetowej. Wyjściowym źródłem informacji w badaniach uczestników projektu jest Internet”. Z metoda tą spotkałam się pierwszy raz prawie 10 lat temu, nabywając książkę Romana Lorensa „Nowe technologie w edukacji”. Pozycja wspaniała, jednak nie zdecydowałam się na eksperymenty. W sumie, nie miałam okazji – pracowałam wtedy w 1-3, ucząc zajęć komputerowych. Fajnie było wprowadzać dzieciaczki w świat technologii :-) Kolejne zetknięcie – po kilku latach – podczas robienia kursu „Tydzień na webquest w projektach eTwinning”. Przy okazji gorąco polecam tygodniowe (i nie tylko, bo dla zaawansowanych są dłuższe) kursy etwinningowe. Dzięki nim zaczęła się moja przygoda z Tik-iem i powstał ten blog. Pisząc, dzielę się wiedzą. Jednocześnie czuję, że muszę na serio zabrać się za nową/starą metodę. Nadarza się świetna okazja. Dwie Asie – Krzemińska i Waszkowska – wymyślają projekt eTwinningowy – Tropiciele murali.
Projekt genialny, z obudową, ujęty też jako wydarzenie na Facebooku. Ulegliśmy (ja i moi uczniowie) zachęcie i „daliśmy się porwać zabawie, staliśmy się tropicielami murali”. Przyczynił się do tego niewątpliwie fakt, że Leszno jest „miastem murali”. Na stronie Miasta wymienionych jest ich kilkanaście. Biorąc pod uwagę fakt, że nasza miejscowość nie jest zbyt duża (około 64 tys.) jest to wynik imponujący, tym bardziej, że wciąż powstają nowe, chociażby mural przedstawiający Ignacego Jana Paderewskiego, czy największy żużlowy mural w Polsce, ukazujący legendę polskiego żużla – tragicznie zmarłego Alfreda Smoczyka. Propozycję dziewczyn rozpisuję jako webquest – dzielę na grupy, rozdzielam zadania, zamieszczam na stronie internetowej. Okazuje się, że realizacja projektu przynosi uczniom wiele radości, którą uzewnętrzniają podczas nagrywania filmików z użyciem flipgrida. Przy okazji poznają swoje miasto, nazwy ulic, obiekty. Uczą się korzystać z komunikacji miejskiej (nowe trasy), zacieśniają więzi poprzez wspólne spacery, a nawet, jak się przyznali, pobyt w cukierni. Treści z Podstawy Programowej realizują się niejako „przy okazji” – korzystanie z map google, nagrywanie filmików, umiejętność prezentacji, wyszukiwania informacji, treści dotyczące street artu, własnego miasta, komunikacji miejskiej, ruch. Połączenie offine i online.
Jesteśmy w teraźniejszości. Nauka zdalna, propozycja webinarów. Wśród nich pojawia się zaproszenie Marka Szafrańca – pasjonata metody webquestu, który używa jej od 15 lat. Jeśli chcielibyście zapoznać się bliżej z tą metodą, obejrzenie spotkania jest na to najlepszym sposobem. Przy okazji polecam prezentację p.Marka oraz grupę na facebooku – Metoda WebQuest i cyfrowe narzędzia edukacyjne.
Z webquestem przygodę czas zacząć :-)

Kreatywność, projekty, Mitch Resnick i Cyfrowy Dialog

"Nauka programowania to coś więcej niż tylko fajne lekcje, na których dzieciaki świetnie się bawią przy okazji kodując". Tymi słowami szefowa #Cyfrowegodialogu zachęca do przeczytania pierwszego z cyklu tekstów Ani Krawczyk o myśleniu projektowym i obejrzeniu krótkiego filmu z opowieścią Mitcha Resnicka o Projects. Film został przetłumaczony na język polski. Na YT wystarczy włączyć polskie napisy.
Zaglądajcie na stronę #Cyfrowegodialogu i szerujcie, bo warto. Będąc nauczycielem z dużym stażem, trenerem, coraz bardziej skłaniam się do uczenia metoda projektów. Przypominam też sobie idee, o których pisałam w pracy magisterskiej m.in. głoszone przez Célestina Freineta. Francuski pedagog, twórca "francuskiej szkoły nowoczesnej", szczególnie podkreślał bezcelowość stosowania podręczników, proponując w zamian metody oparte na swobodnym poznawaniu świata przez dziecko i jego działaniach twórczych. Nauka miała być oparta na własnych doświadczeniach (pozytywnych i negatywnych). Przeglądając internet natknęłam się na cytat, zamieszczony na grafice. "Rzadko bywają podręczniki pisane dla dzieci...nie dziecko tu jest brane pod uwagę, tylko nauczyciel, który ma ułatwione zadanie, rozdzielając każdego dnia, bez własnego wysiłku, porcje niestrawnego materiału, przeznaczonego...tylko do zdania egzaminu". Obraz przekierował mnie na facebukową stronę Polskie Stowarzyszenie Animatorów Pedagogiki C. Freineta. Ostatni post prowadził do projektu...scratchowego.
W czasie pandemii, przeanalizujmy swoje "zdalne nauczanie". Pomyślmy nad odpowiednia metodą pracy. Może zamiast przesyłania tzw. kart pracy zachęcimy uczniów do projektu? Z pewnością wszyscy odniosą z tego korzyści. Dowodem na to są chociażby działania nauczycielek będących pod "moją opieką" w projekcie #Zaprogramujprzyszlość - kolejnej inicjatywie #Cyfrowegodialogu. Jedna z nich poprosiła uczniów o obejrzenie webinaru „Posiejmy coś na wiosnę, czyli naukowo o nasionach i sianiu.” Spotkanie prowadziła Asia Apanasewicz - nauczycielka klas 1-3, trenerka #Cyfrowegodialogu, pasjonatka, królowa STEAMU, która zachęciła do hydroponicznej uprawy fasoli. Na podstawie jej instrukcji pierwszaczki wyhodowały szczypiorek z cebuli. Niestety, nie mogę umieszczać fotek z dziećmi, które z przeszczęśliwymi minami prezentują efekty swoich projektów.
I wy możecie korzystać z przebogatego archiwum webinarów   #AmazonSTEMKindloteka zamieszczonego na youtube lub uczestniczyć w nich na żywo. Śledźcie tylko zakładkę STEM Kindloteka dla każdego na stronie #Cyfrowegodialogu.
#MajMiesiącemScratcha

Maj miesiącem scratcha

Na stronie Cyfrowego Dialogu pojawiła się informacja o Dniu Scratcha, który w tym roku będziemy świętować cały miesiąc. W związku z tym CD przygotował szereg wyzwań - publikowanych codzienne - związanych ze Scratchem, Scratchem Juniorem, programowaniem, ale nie tylko. Ich rezultatami będzie można dzielić się w specjalnym scratchowym studio, na padlecie lub w komentarzach na Facebooku.  Dokładne informacje pojawią się każdego dnia.
Użytkownikom Facebooka polecam też obserwowanie strony Cyfrowego Dialogu, likowanie postów i dodanie nakładki na zdjęcie profilowe o majowym święcie Scratcha. Nie zapomnijcie o oznaczaniu postów -  #ScratchMonthPL
Kulminacja nastąpi 20 maja - super okazja do odbycia wycieczki online.

Nauczyciele nie zmieniają świata, ale…czy w ogóle chcą?

Tytułowy fragment pochodzi z fejsbukowej grupy Kraina Belfra. Dziwny, jak dla mnie. Wybrałam zawód nauczyciela z myślą, że jednak świat będę zmieniać. Nie dla pieniędzy ;-), ani wakacji.
Od dłuższego czasu podziwiam pewnego młodego człowieka – pomysłodawcę i współtwórcę projektu edukacyjnego "pistacja matematyka" (www.pistacja.tv) Krzysztofa Chojeckiego. Jest dla mnie wzorem człowieka z pasją. Porzucił obiecującą karierę bankową na rzecz pomocy innym (całkowicie za darmo ) w nauce matematyki. „Część swojego życia oddałem uczeniu matematyki.
Nie jestem gwiazdą i nigdy nie będę. Jestem sługą. Służę pomocą wszystkim dzieciakom, których rodziców nie stać na korepetycje. Służę dzieciakom, które chcą się uczyć matematyki, a z wielu powodów nie mogą. Przez 7 lat przelewałem część swojej wiedzy na filmy, aby dzieciaki miały taką możliwość. Chciałbym też, aby każdy dzieciak wiedział, że ciężką pracą można osiągać każdy cel, który sobie obierzemy”. Obecnie Krzyś prowadzi zajęcia w ramach korki.tv. Zmienia świat.