środa, 14 maja 2025

Dlaczego krytyczne myślenie to dziś obowiązek, nie wybór

O krytycznym podejściu do źródeł było już kilkukrotne. Zaczęło się w czerwcu, kilka miesięcy po wybuchu wojny na Ukrainie, kiedy to razem z Beatą Chodacką, wiceprezeską krakowskiego PTI wystąpiłyśmy podczas reaktywowanej serii spotkań online poświęconych tematyce edukacyjnej. Pomysł narodził się po fali rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku, kiedy to Polska – jako sąsiad Ukrainy, członek NATO i jedno z głównych państw wspierających ukraińskich uchodźców – stała się nie tylko areną pomocy humanitarnej i politycznego wsparcia, ale także celem intensywnej kampanii dezinformacyjnej. Wojna informacyjna toczyła się nie tylko za pomocą oficjalnych mediów, ale też dzięki tysiącom anonimowych kont w mediach społecznościowych, botów i tzw. farm trolli, które systematycznie manipulowały opinią publiczną, podważały zaufanie do instytucji oraz siały chaos i nieufność w społeczeństwie. Oczywiście globalnym liderem na tym polu była Rosja. Rosyjskie farmy trolli używały zarówno języka polskiego, jak i ukraińskiego. Często posługiwały się treściami podszywającymi się pod lokalne źródła – udając komentarze obywateli, ekspertów czy nawet dziennikarzy. Przykładem może tu być „Władimir” i „Irina - sztucznie wygenerowane postacie do szerzenia propagandy antyukraińskiej, które były rzekomymi autorami tekstów na portalu „Ukraina Siegodnia”, podszywającym się pod niezależne źródło informacji. Grozę sytuacji potęgował fakt, że treści "Władimira" i "Iriny" były amplifikowane przez boty. Warto tu wspomnieć o roli tych zautomatyzowanych programów komputerowych, które według Jevina D. Westa, Carla T. Bergstroma - autorów książki „Myśl krytycznie  nie daj sobie wcisnąć kitu” (wyd. z 2021r.), generują około połowy ruchu w sieci. 
Fikcyjne postacie ”Władimira” i „Iriny”  zdemaskował na Twiterze dziennikarz NBC News, Ben Collins, podkreślając, ze są one stworzone przez rosyjską farmę trolli. Jego publikacje pomogły w nagłośnieniu sprawy i zwróceniu uwagi na metody wykorzystywane w kampaniach dezinformacyjnych. Więcej na ten temat na Konkret 24.
Jak my możemy sprawdzić, czy dane konto lub zdjęcie jest prawdziwe? Służy do tego wiele narzędzi. Mówiłam o nich podczas wspomnianego wcześniej webinaru - Krytyczne podejście do źródeł podstawą pracy każdego pedagoga. Jeśli nie chcecie jednak do niego wracać przypomnę, że należy przede wszystkim sprawdzić ilość i wiarygodność zdjęć na profilu – czy są autentyczne i czy nie pochodzą z innych źródeł w sieci. Jeśli konto ma tylko jedno lub kilka zdjęć, które wyglądają na stockowe lub generowane przez AI, może to wskazywać na fałszywe konto. Można przy tym skorzystać z narzędzi Krzysztofa Wosińskiego, które zareklamował w publikacji wydanej przez Securitum OSINT NOWY WYMIAR POSZUKIWAŃ W SIECI. Am I Real? pozwala zidentyfikować zdjęcia poprzez analizę umiejscowienia na nich oczu i ust. Jak pisze autor „Oczywiście narzędzie przeznaczone jest tylko do nauki i nie można traktować jego wyników jako wyroczni, ale pozwala ono szybko zweryfikować, czy zdjęcie może być sztucznie wygenerowane, czy nie”. 
Kolejną kwestią do prześledzenia jest sprawdzenie spójności informacji na profilu. Jeśli te informacje są niezgodne, może to wskazywać na fałszywe konto. 
Do kwestii dezinformacji będę z pewnością wracać, tym bardziej, że wczoraj zakończył się cykl spotkań  w ramach programu #DigitalWizards – projektu podczas którego uczniowie z klas 6-8 szkół podstawowych uczą się nie tylko o cyberbezpieczeństwie, ale i nabywają wiedzę z zakresu AI, higieny cyfrowej i marketingu cyfrowego. Wkrótce Wielki Finał – 30.05.2025r. Cieszę się na spotkanie z pasjonatami mądrej technologii. Do zobaczenia!

piątek, 4 kwietnia 2025

Czy ogarniasz sztuczną inteligencję?

Świat przyspieszył. „Technologia rozwija się w tempie wykładniczym i nie możemy sobie pozwolić na stagnację.”* Te słowa wypowiedziała Jowita Michalska, założycielka i prezeska Digital University, udzielając wywiadu dla Magazynu Rekruter. Ukazał się on 15 września 2022r., czyli na trochę ponad dwa miesiące przed oficjalnym zaprezentowaniem przez OpenAI ChataGPT. 
AI i inne technologie zmieniają świat, sztuczna inteligencja przekształca niemal każdą branżę, w niektórych, zmieniając wszystko. W przypadku technologii i IT AI przyspiesza kodowanie (np. GitHub Copilot), automatyzuje testowanie i cyberbezpieczeństwo. W medycynie diagnozuje choroby (np. analizuje obrazy rentgenowskie), pomaga w odkrywaniu leków. W marketingu i mediach generuje treści (ChatGPT, DALL·E), personalizuje reklamy, analizuje sentymenty klientów. W przypadku finansów, przeprowadza automatyczne prognozy rynkowe, wykrywa oszustwa (fraud detection), chatboty bankowe wspierają zarówno klientów, jak i pracowników banku. Co do e-commerce, można wymienić inteligentne rekomendacje, chatboty do obsługi klienta, optymalizacja zapasów. Z AI w szerokim zakresie korzysta branża kreatywna (personalizacja reklam, wizualizacja produktów, inteligentne kampanie outdoorowe), branża kosmetyczna (dopasowywanie kosmetyków, przewidywanie trendów), branża spożywcza (spersonalizowane rekomendacje, ograniczanie marnotrawstwa żywności, przewidywanie popytu). Trochę wolniej dostosowują się inne działy: prawo, rzemiosło i budownictwo, edukacja. AI analizuje dokumenty prawne, ale decyzje sądowe nadal wymagają ludzkiej oceny. AI optymalizuje procesy w rzemiośle i budownictwie, ale pełna automatyzacja jest trudna. AI wspiera nauczycieli, ale systemy szkolne są stosunkowo oporne na zmianę. Na szczęście, ogrom pomocy, jaką mogą uzyskać edukatorzy, korzystając ze sztucznej inteligencji, jest nie do przecenienia. Jest to tym bardziej istotne, biorąc pod uwagę konieczność zmiany roli nauczyciela – z „przekazującego” wiedzę na tutora. Tylko taki edukator będzie w stanie przygotować młodzież do zmieniającego się rynku pracy. „Większość (60 procent) obecnych miejsc pracy jeszcze 10 lat temu w ogóle nie istniała…Wiele zawodów, które dzisiejsi studenci będą wykonywać  w 2023 roku, nie zostało jeszcze wynalezionych. W ciągu 5 lat 83 miliony stanowisk pracy na świecie zostanie zastąpionych przez maszyny,…powstanie 69 milionów nowych”*, jak wykreowane w ostatnich latach: inżynier promptów (prompt engineering), specjalista ds. etyki AI, trener modeli AI, twórca cyfrowych awatarów i deepfake'ów. „Raport Netskope donosi, że w 2023 roku wykorzystanie AI w przedsiębiorstwach na całym świecie wzrosło o ponad 400 pro-cent!”*
Dlatego, nie ma możliwości odejścia od lifelong learning. Na szczęście zdobywanie wiedzy, szczególnie z zakresu technologii, zawsze sprawiało mi frajdę. A gdy natykam się na takie perełki, jak kurs #AIDEAS, przyswajam treści błyskawicznie.

*Cytaty pochodzą z książki Jowity Michalskiej „Szkoła w czasach AI” oraz z jej wywiadu dla Magazynu Rekruter, opublikowanego na stronie.

środa, 19 marca 2025

Dzieci i młodzież w sieci – szanse, zagrożenia i wyzwania

Od dłuższego czasu zamierzałam ustosunkować się do raportu z monitoringu obecności dzieci i młodzieży w internecie "Internet dzieci", opracowanego przez grono znawców tematu, na czele z Magdaleną Bigaj z Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa. Dziś nadszedł ten dzień. Zmobilizowałam się po powrocie z konferencji, poświęconej bezpieczeństwu dzieci i młodzieży "Szanse, wyzwania, zagrożenia". Jej organizatorem, obok placówki, która nas gościła - Dolnośląskiej Biblioteki Pedagogicznej we Wrocławiu, był NASK – Państwowy Instytut Badawczy. 
Pokuszę się o porównanie treści - analizę wspólnych wątków raportu oraz konferencji.
Internet to nie tylko narzędzie komunikacji czy rozrywki – to dziś naturalne środowisko życia dzieci i młodzieży. Już od najmłodszych lat młodzi ludzie aktywnie korzystają z sieci, zdobywając wiedzę, budując relacje i wyrażając siebie. Jednak obok licznych możliwości, jakie niesie ze sobą cyfrowy świat, pojawiają się także wyzwania i zagrożenia, które wymagają uwagi dorosłych – rodziców, nauczycieli i decydentów. Jak wygląda aktywność dzieci i nastolatków w sieci? Jakie szanse daje im internet i jakie niebezpieczeństwa na nich czyhają? 

Zarówno raport „Internet dzieci”, jak i dane zaprezentowane podczas konferencji wskazują na ogromną popularność mediów społecznościowych wśród dzieci i młodzieży. Już w wieku 7-12 lat ponad połowa dzieci aktywnie korzysta z platform przeznaczonych dla starszych użytkowników. TikTok, Messenger i WhatsApp to jedne z najczęściej używanych aplikacji. Co więcej, wielu młodych ludzi posiada konta na kilku różnych platformach jednocześnie, a czas spędzany w mediach społecznościowych sięga nawet kilku godzin dziennie.
Nastolatki postrzegają internet jako kluczowy element swojego życia – brak dostępu do sieci dla 40% z nich oznaczałby spadek jakości życia. Jednak ich obecność w sieci wiąże się z licznymi wyzwaniami, takimi jak cyberprzemoc, poczucie osamotnienia czy presja związana z autoprezentacją.
Jednym z najpoważniejszych problemów, na który zwracają uwagę zarówno eksperci z NASK, jak i badacze raportu „Internet dzieci”, jest cyberprzemoc. Około 15% nastolatków doświadczyło jej na własnej skórze, a 12% przyznaje, że sami stosowali przemoc w sieci wobec innych. Problemem jest także niska skłonność do szukania pomocy – aż 40% ofiar cyberprzemocy nie zgłasza swoich doświadczeń nikomu.
Kolejnym istotnym zagadnieniem jest dostępność nieodpowiednich treści, takich jak pornografia. Średni wiek, w którym dzieci po raz pierwszy mają styczność z tego typu materiałami, to zaledwie 11 lat. Wiele z nich ogląda je regularnie, często z powodu nudy. Z kolei sexting, czyli udostępnianie intymnych treści w sieci, staje się coraz większym wyzwaniem, którego konsekwencje mogą być dramatyczne – zarówno pod względem psychologicznym, jak i prawnym.
Eksperci są zgodni – samo zakazywanie dostępu do internetu nie rozwiąże problemu. Kluczowe jest budowanie pozytywnych nawyków cyfrowych, edukacja oraz wzmacnianie poczucia własnej wartości u dzieci.
Ważnym elementem profilaktyki jest świadomość praw dziecka w środowisku cyfrowym. Należy pamiętać, że dzieci mają prawo do prywatności, do ochrony przed krzywdzeniem, ale także do swobodnej ekspresji i zabawy w sieci. Dlatego konieczne jest wprowadzanie edukacji medialnej na każdym etapie nauki oraz angażowanie rodziców w budowanie zdrowych nawyków korzystania z internetu.
Podsumowując, Internet to miejsce pełne możliwości, ale także przestrzeń, w której dzieci i młodzież mogą natrafić na liczne zagrożenia. Kluczem do bezpiecznej obecności młodych w sieci jest edukacja, profilaktyka i dialog – zarówno w domu, jak i w szkole. Tylko świadome i mądre korzystanie z zasobów cyfrowych pozwoli młodym ludziom rozwijać się w świecie, który dla nich jest już codziennością.