Nasze lekcje z wykorzystaniem
65-calowego monitora interaktywnego firmy Samsung przeszły do historii. Szkoda!
Kodowanie i udostępnianie swoich prac na dużym ekranie wzbudzało wiele emocji. Podobnie było z tworzeniem i rozwiązywaniem quizów z różnych dziedzin. Wykorzystywaliśmy do tego oprogramowanie MagicIWB oraz SMART Notebook. Gotowe zadania znalazły się na platformach SMART Learning Suite oraz SMART Exchange. Wreszcie mogliśmy w pełni
wykorzystać tablety, które szkoła zdobyła z miejskiego programu dotyczącego wspierania nowych technologii. Wiele lekcji , a raczej tego, co dzieje się na ekranie, nagrywaliśmy. Robiliśmy tez zrzuty ekranu. Bardzo podobała nam się możliwość
pracy kilku osób jednocześnie- możliwość pisania, używania gestów wielodotyku. Bawiło nas rozpoznawanie kształtów, równań, wzorów matematycznych, zdań
i przekształcanie z pisma odręcznego na tekst maszynowy.
Przy okazji podszkoliliśmy języki obce, gdyż program „zna” słowa w języku angielskim, niemieckim , rosyjskim i hiszpańskim. Podobało nam się
też rysowanie z wykorzystaniem przeróżnego rodzaju linii, kształtów, pióro kreatywne i magiczne.
Mieliśmy możliwość skorzystać z wirtualnej drukarki systemowej, robiliśmy odręczne notatki na wybranych aplikacjach MagicInk, korzystaliśmy ze stopera, dyktafonu, wirtualnego cyrkla, kątomierza, „latarki i lupy, która powodowała zaciemnienie całej tablicy i podświetlenie wybranego przez siebie fragmentu.
Można by nam zarzucić, że wszystko to tylko zabawa, ale…czyż właśnie bawiąc się, nie uczymy się najlepiej? Poza tym umiejętność posługiwania się TIK-iem to dla cyfrowych tubylców konieczność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz