Tegoroczną Top 50 - Ewę Drobek, nauczycielkę z XV LO im. Żmichowskiej w Warszawie, poznałam bliżej podczas naszego corocznego spotkania „zakręconych” nauczycieli z nieformalnej grupy Superbelfrów, w lipcu 2019 r. O jej projekcje „#Żmichowskaśpiewa” wiedziałam już od kilku lat – od czasu, gdy jej uczniowie zaprezentowali się nam w czasie letniego zjazdu. Nigdy jednak nie było okazji posłuchać całej historii. Usiadłyśmy na schodkach drewnianej chatki w Puszczy i Ewa zaczęła snuć swa opowieść. Tak – myślę, że „snuć” to właściwe słowo. Słuchałam zafascynowana. W głosie Ewy było tyle pasji…Czuło się ogrom emocji, gdy przywoływała wspomnienie jej projektu życia – pomysłu dzięki któremu - jak sama mówi - zaczęła hodować skrzydła i być świadkiem niewiarygodnych transformacji, zmian i rozwoju. „A przecież ostateczny cel edukacji to wzmocnić, dać siłę i wypuścić w świat z mocnymi skrzydłami."
Pomysł narodził się w 2013 roku na studniówce, gdy maturzystka Dorota Sacewicz zaśpiewała utwór Edith Piaf "Padam, Padam". Ewa również „padła” z wrażenia, tym bardziej, że jej przełożona zasugerowała "zajęcie się tematem", czyli znalezienie sposobu na utrwalenie wykonania - tego i podobnych uczniowskich utworów - na płycie. To było wyzwanie, którego koleżanka postanowiła się podjąć. Dzięki determinacji, ale i szczęśliwym zrządzeniom losu i gronu wpierających ludzi, przede wszystkim uczniów, ich rodziców, właścicielowi studia nagraniowego – pojawiła się pierwsza płyta. Jak twierdzi Ewa „Niosła mnie jakaś wewnętrzna wiara, że to się uda i że będzie pięknie, że warto.”
Zaczęła rozwijać się w tym obszarze - słuchać nowych gatunków muzycznych, dużo więcej słyszeć i poczuła, jak jej też urosły skrzydła - managera. Zaangażowała się w 100% w cały proces produkcji – wybierała repertuar, uczestniczyła w nagraniach w studiu, w masteringu, ogarniała opłaty ZAIKS, projekt okładki, jej tłoczenie grafikę, filmy promocyjne, social media projektu… Ale najważniejsze – zawsze stała przy młodzieży – jako wsparcie i najwierniejszy kibic.
Projekt zaowocował nie tylko wydaną płytą, ale też koncertami – dla szkoły, rodziców, środowiska…Młodzież zaczęła być zapraszana na wielkie gale i do radia. Przyszedł czas na kolejne płyty – wykonawców wyłuskiwanych wśród młodych talentów. I chociaż pojawił się moment kryzysowy – śmierć właściciela studio, Ewa nie poddała się. Przejęła na siebie dodatkową rolę – producenta.
„Żmichowska śpiewa” angażuje społeczność szkolną: sekcje promocyjne, fotograficzne i filmowe tworzone przez uczniów, wsparcie Rady Rodziców oraz występy na galach (np. Nauczyciel Roku w Zamku Królewskim przez 10 lat). Dotychczas wydano 8 płyt z udziałem ponad 86 młodych artystów, którzy dali 467 koncertów w Polsce i za granicą (m.in. Rzym, Watykan). Śpiewali m.in. na Światowej Konferencji Korczakowskiej dla ponad 600 gości z całego świata.
17 uczestników projektu podjęło studia muzyczne, w tym czterech wydało już swoje indywidualne płyty i na pewno będzie żyło z muzyki. Dzięki Ewie „młodzi ludzie dostają szansę, mocne skrzydła i idą w świat.” A czym „Żmichowska śpiewa” jest dla Ewy? „Ja dawałam swój czas i wzmocnienie, oni odwdzięczali się najpiękniejszymi momentami w mojej nauczycielskiej karierze.” Rozpalenie pasji, kształtowanie charakterów pozwoliło (i nadal pozwala) doświadczyć prawdziwej, wszechogarniającej satysfakcji.
W tym momencie mogłabym już zakończyć pełen podziwu wywód dla dokonań koleżanki. Jednak to tylko wycinek – fakt, chyba najważniejszy – jej działalności. Postawa społecznikowska nie może przesłaniać jednak tej stricte nauczycielskiej. O tym jednak możecie poczytać na stronie naszego – superbelferskiego bloga. Post spłodził sam Ojciec Dyrektor – Jacek Ścibor. Poczytajcie o Ewie i jej sukcesach zawodowych. A później…trzymajcie kciuki na Finale w Dubaju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz