Wczoraj natknęłam się na artykuł Marzeny Żylińskiej*, w którym postuluje ona „odkrzesłowienie” uczniów- prowadzenie zajęć poza klasą, poza szkołą. „Odkrzesłowieni uczniowie mogą chłonąć świat wszystkimi zmysłami, rozwijać swoje zainteresowania i pełniej wykorzystać swój potencjał”. „Dobra lekcja ma budzić emocje, poruszać, umożliwiać naukę poprzez doświadczanie świata”. Niestety, dominuje skupianie się na przygotowaniu do testów, a celem jest jedynie dobre miejsce w testowym rankingu. Nauczyciele są rozliczani z realizacji rozpisanej co do godziny podstawy programowej! Niezrealizowanie jej godzinowego wymiaru grozi poważnymi konsekwencjami. W takich warunkach - papierkomanii, biurokratyzmu – trudno jest uczyć niestardardowo, wprowadzać jakiekolwiek innowacje. Trzeba jednak próbować, bo od tego zależy przyszłość szkoły. Stąd programy typu „Aktywna edukacja”, stąd działalność Superbelfrów.
* Marzena Żylinska - zajmuje się metodyką i neuropedagogiką, autorka książki "Neurodydaktyka. Nauczanie i uczenie się przyjazne mózgowi".
Marzena Żylińska, Odkrzesłowić uczniów. Czy łatwo zmienić obecny system edukacyjny?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz