czwartek, 16 czerwca 2016

Szansa na zmiany?

W obliczu wchodzącego we wrześniu pilotażu wprowadzającego programowanie do szkół odbywają się liczne konferencje regionalne oraz spotkania przedstawicieli rządu.  Wczoraj w Szkole Podstawowej nr 3 w Ząbkach gościły Minister cyfryzacji Anna Streżyńska oraz minister edukacji narodowej Anna Zalewska. Na krótkiej konferencji tam zorganizowanej zapowiedziały "intensywne działania zmierzające do unowocześnienia polskich szkół"*. "Chcemy doprowadzić do eksplozji nowoczesności w polskich szkołach"* - podkreśliła minister edukacji. Oprócz obietnicy szerokopasmowego internetu zapowiedziała stworzenie programu, wstępnie nazwanego "aktywna tablica". "Chcemy w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat doprowadzić do sytuacji, że w każdej klasie, podkreślam w każdej klasie, będzie interaktywna tablica" - poinformowała. Ma ona się tam znaleźć za sprawą sponsorów. "Chcemy dać przykład, będziemy zachęcać spółki skarbu państwa, sponsorów, przyjaciół szkoły: +chcesz zrobić prezent - przynieś tablicę" - dodała.
Czyżby kolejny pomysł, próbujący zreformować polską szkołę, nie od tej strony? Co da szerokopasmowy internet, tablice interaktywne (które nota bene w wielu szkołach są i pokrywają się kurzem) bez zmiany nastawienia pedagogów. Trzeba zmienić model szkoły. Pisze o tym Tomasz Tokarz, opisując funkcjonujący jeszcze w większości szkół model pruski, który charakteryzuje "przymus szkolny, system klasowo-lekcyjny, wertykalne relacje na linii nauczyciel - uczeń i wiele innych". Czasy się zmieniły. "Nie ulega wątpliwości, że dla skutecznego zmagania się z wyzwaniami XXI wieku potrzebujemy innej szkoły. Nie takiej, która będzie udoskonaloną wersją obecnej – bowiem ta pochodzi z innej epoki". "Potrzebujemy...czegoś więcej. Rozwiązań stanowiących rzeczywisty przełom". Takim przełomem jest m.in.powstawanie ruchu budzących się szkół. Jedną z nich jest SP 323 na Ursynowie. "Mamy komputery, tablety, tablice interaktywne, ale w szkołach wciąż panują XIX-wieczne zasady - mówi Wioletta Krzyżanowska, dyrektor szkoły. Badania naukowe pokazują, że to właśnie dobre relacje pomiędzy uczniem a nauczycielem motywują dzieci, i my chcielibyśmy takie relacje stworzyć"*. Zamiast prac domowych i kontroli - swoboda i zaufanie. Nie komputery, tablety, technologia, ale zmiana myślenia jest warunkiem rewolucji w oświacie, a szansą na jej powodzenie eduzmieniacze - nauczyciele - pasjonaci, zrzeszeni w gronie Superbelfrów, Mistrzów Kodowania, grupie facebookowej "oceniania kształtującego", ludzie tacy, jak nominowana do Światowej Nagrody Nauczycielskiego Nobla, Jola Okuniewska. Oni wiedzą, jakie kompetencje są najważniejsze dla przyszłości. Umiejętności te wymienia cytowany już dziś Tomasz Tokarz. Są nimi: samoświadomość, zrozumienie siebie, rozumienie świata, zarządzanie sobą, budowanie relacji, przedsiębiorczość*.

*MEN i MC: cyfryzacja w szkołach - lepsza infrastruktura i szkolenia
*W szkołach czeka nas eksplozja nowoczesności
*Tomasz Tokarz, W poszukiwaniu nowego modelu szkoły
Konferencja dotycząca cyfryzacji w szkołach z udziałem Ministrów edukacji i cyfryzacji.
Jakich nauczycieli potrzebuje dziś szkoła?
Kiedy nauczyciel staje się uczniem. W nowoczesnym szkolnictwie nauka nie omija nikogo
*"Budząca się szkoła". Chcą rewolucji w ursynowskiej oświacie.
Bez prac domowych i dzwonków. Nietypowa szkoła na Ursynowie
*Kompetencje przyszłości – czego powinny nauczyć się dzieci zanim dorosną

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz