Jakoś opuściła mnie ostatnio pisarska wena. Nie mogę jednak milczeć w obliczu twórczego zapału moich cyfrowych tubylców. Oto dzieło Basi, jednej z najbardziej zarażonych TIK-iem (ale nie tylko, o czym możecie przekonać się przeglądając posty na jej blogu). Prawda, że rewelacja?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz