sobota, 5 października 2024

Stereotyp nauczyciela w Polsce: Przestarzała wizja czy nowoczesny edukator przyszłości?

Sprowokowana niejako komentarzami do wpisu #CampusAIPolska, będącymi odpowiedzią na pytanie dotyczące gotowości polskiego systemu edukacyjnego na wprowadzenie AI jako narzędzia wspomagającego naukę, postanowiłam przyjrzeć się stereotypowi nauczyciela w Polsce.
Mimo, że przez lata ewoluował, wciąż często postrzegany jest przez pryzmat tradycji i przyzwyczajeń sprzed dziesięcioleci, jako postać o surowym podejściu, stosująca tradycyjne metody nauczania (wykłady, podręczniki i sprawdziany), dyscyplinująca uczniów tradycyjnymi metodami, często oderwana od nowoczesnych technologii i zmieniającego się świata. 
Badania przeprowadzone na początku i po pandemii wykazały, że polski system edukacyjny przeszedł duże zmiany, a współczesny nauczyciel to osoba nie tylko "przekazująca wiedzę", ale też kształtująca kompetencje miękkie, krytyczne myślenie oraz umiejętność rozwiązywania problemów. Potrafi "ogarnąć" technologie cyfrowe, platformy edukacyjne i zdalne formy nauczania, które to doświadczenie nabył podczas pandemii. 
Nie znam co prawda szczegółowej statystyki, podającej w procentach ilość fachowców, ale wrzucanie większości nauczycieli, co zazwyczaj się dzieje w mediach, do jednego "wora niekompetencji i zapyziałości" jest dużym nadużyciem.
Oczywiście, nadal istnieje potrzeba dalszego rozwoju i szkoleń, aby nauczyciele mogli w pełni korzystać z potencjału technologii w edukacji. Jednak takie dokształcania są konieczne i w przypadku innych grup pracowniczych. Natomiast odpowiedzialność za sprostanie niektórym wyzwaniom współczesnego świata, jak np. ocena wiarygodności źródeł czy unikanie pułapek dezinformacji, powinni wziąć wszyscy dorośli, stając się przewodnikami po cyfrowym świecie. Tymczasem często sami rodzice nie umieją sprostać tej roli, gorzej - robią swoim dzieciom krzywdę, praktykując phubbing, sharenting...
Współczesny nauczyciel w Polsce, choć wciąż funkcjonuje w cieniu tradycyjnych stereotypów, coraz częściej łączy w sobie rolę mentora, technologicznego innowatora i przewodnika w świecie dynamicznych zmian. Warto więc zadać sobie pytanie: czy nie czas porzucić uogólnienia i generalizowanie i zabrać się za prawdziwą współpracę z ludźmi, którzy próbują pomóc odnaleźć się uczniom w niepewnym i zmieniającym się świecie. To nie nauczyciele i nauczycielki mają ratować świat, musimy wziąć się za to WSZYSCY!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz