Dziś mija 30 lat od powstania internetu w Polsce (plus miesiąc od ostatniego postu :-) ). Data symboliczna, związana z wysłaniem pierwszego e-maila. Jego autorem był fizyk z Uniwersytetu Warszawskiego Rafał Pietrak, a odbiorcą Duńczyk, Jan Sorensen, szef Ośrodka Komputerowego Uniwersytetu Kopenhaskiego. Dla milenialsów świat bez internetu i społecznościówek to rzeczywistość trudna, a czasem i niemożliwa do wyobrażenia. A jednak, mimo że żyło się trudniej i mniej wygodniej, życie miało zdecydowanie więcej uroku. Doceniając postęp technologiczny, korzystając z udogodnień, widzimy masę problemów, stykamy się z mnóstwem niebezpieczeństw. Kwestia bezpieczeństwa, ochrony danych, uzależnień, balansu między życiem offline a online – to tylko niektóre z nich. Współcześni rodzice, przynajmniej ci, którzy podejmują się trudu wprowadzania swoich pociech w świat cyfrowy nie mają łatwo. Pomijając częste braki w wiedzy (również u nauczycieli, którzy powinni partycypować w tych działaniach), dochodzi bezradność w zakresie stosowanych środków. Zakazy, nakazy nie skutkują, brakuje wzorca postępowania opartego na dobrostanie cyfrowym. Na szczęście z pomocą przychodzą liczne firmy, które organizują kampanie społeczne, oparte o filmiki instruktażowe, publikują materiały, organizują konferencje, webinary. Można wśród nich wymienić: NASK, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, Fundacja Szkoła z Klasą, Cyfrowy Dialog, FUNDACJA DBAM O MÓJ Z@SIĘG. Dlatego korzystajmy z ich propozycji, przeglądajmy udostępniane treści, uczestniczmy w wydarzeniach i dawajmy dobry przykład – człowieka potrafiącego zadbać o swój dobrostan.
PS. Zgodnie z tymi wytycznymi ograniczyłam publikowanie postów w okresie wakacyjnym do minimum :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz