Z nadejściem wiosny, zaczęła się realizacja cyklu lekcji
poświęconych tej najpiękniejszej porze roku. Jak na lekcji informatyki (upss…
zajęć komputerowych) realizować temat wiosenne? Pomysły rodzą się
spontanicznie. Niedawno np. do naszej sali wpadła biedronka. Dzieci były żywo
zainteresowane. Mimo, że znają to zwierzątko, postanowiłam im je bardziej
przybliżyć – dosłownie i w przenośni.
Skorzystałam w tym celu z mikroskopu- jajo. Przechadzka biedronki pod plastykowym kloszem nie trwała zbyt długo, gdyż nie chcieliśmy narażać zwierzątka na stres J. W zasadzie tylko jedna fotka z tej akcji nadaje się do publikacji. Ponieważ oglądanie rzeczy w wielkim powiększeniu bardzo się dzieciom spodobało, zadałam im prace domową, skutkiem czego na następnych zajęciach oglądaliśmy liście z drzew, kwiaty i inne obiekty, które na wiosnę są ogólnie dostępne. Oczywiście przypomniałam o zakazie zrywania roślin chronionych. Musiałam bronić się przed przynoszeniem do szkoły wszelkich żyjątek typu żuki, mrówki. Ustaliliśmy, że jedynym żywym okazem będzie biedronka, która nieopatrznie zawędrowała do naszej sali. I tak zajęcia upłynęły nam w milej, wiosennej atmosferze.
Skorzystałam w tym celu z mikroskopu- jajo. Przechadzka biedronki pod plastykowym kloszem nie trwała zbyt długo, gdyż nie chcieliśmy narażać zwierzątka na stres J. W zasadzie tylko jedna fotka z tej akcji nadaje się do publikacji. Ponieważ oglądanie rzeczy w wielkim powiększeniu bardzo się dzieciom spodobało, zadałam im prace domową, skutkiem czego na następnych zajęciach oglądaliśmy liście z drzew, kwiaty i inne obiekty, które na wiosnę są ogólnie dostępne. Oczywiście przypomniałam o zakazie zrywania roślin chronionych. Musiałam bronić się przed przynoszeniem do szkoły wszelkich żyjątek typu żuki, mrówki. Ustaliliśmy, że jedynym żywym okazem będzie biedronka, która nieopatrznie zawędrowała do naszej sali. I tak zajęcia upłynęły nam w milej, wiosennej atmosferze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz